Mirna Ray i Prawatt dziś w Kawiarni Naukowej
Łukasz Lembas|November 10, 2008|koncerty|
Trafił się jeden z dłuższych weekendów w roku. Mam wrażenie że się nie nigdy skończy. Inna sprawa, że dla gospodarki taki weekend to bolesna sprawa. Zwłaszcza w dobie szalejącego jak szarańcza kryzysu. Nim ta upadnie na pysk, można wydać ostatnie pieniądze na MIRNA RAY oraz PRAWATT. Szczerze do tego zachęcam.
W Kawiarni Naukowej tegoroczna jesień programowo arcyciekawa, a poniedziałkowy wieczór zdaje się utrzymywać tą tendencję.
Duet Mirna Ray to interes rodzinny. Tworzy go dwóch braci – Marcin i Bartek Dzierbun. Intuicja podpowiada, że w tym biznesie akurat z to się dobrze sprawdza. Raptem dwójka ludzi, ale instrumentarium to już jednak bogate, barokowe wręcz. Majspejsowa niekończąca się lista inspiracji sugeruje, że głowy i uszy należą do gatunku otwartych. A muzyka? Transowa, motoryczna, wciągająca i nieszablonowa i przede wszystkim zaskakująco świeża. Shoegaze tez im nie obcy, co widać choćby na załączonym obrazku. Piszą, że grają Indie Srindie – punkt za poczucie humoru, ale faktycznie nie sposób się nie zgodzić. Wyrzucić tylko drugi człon. Będzie grało.
Jeśli ktoś jakimś cudem będzie czuł niedosyt(ten podobno lepszy od przesytu) jako drugi gwóźdź tego wieczoru wystąpi trójmiejska grupa Prawatt. Działający od 2004 roku ansambl dość szybko wyrobił sobię dobra markę. Poruszają się po obszarach elektroniki i noise. Poruszają się żwawo i energicznie. Obecnie trochę wyluzowali z tym hałasowaniem. Więcej przestrzeni i przesterów mniej. Nie ma przestojów. Ciągła ewolucja.
Zanim zbierzecie się do śpiewania hymnu zajrzyjcie do Kawiarnii Naukowej. Zamiast testu z historii przetestujcie uszy.
Start o 19:30.
November 12th, 2008 at 5:28 pm
słuchajcie, to był kawał znakomitej nuty, szkoda że tak mało ludzi dociera do tego typu zjawisk…
August 3rd, 2010 at 11:47 am
[…] co potrafią, gdyż nie jest to ich pierwsza wizyta w Kawiarnii Naukowej. Nie mam cienia wątpliwości, że i tym razem będzie to kawał znakomitej, ale i zróżnicowanej […]