NYC w Łodzi Kaliskiej!

|November 13, 2009|koncerty|1

Tak się dziwacznie składa, że wspólnym mianownikiem łączącym Łódź z Nowym Jorkiem jest …ulica Floriańska. Przynajmniej w niedzielę. Można tez powiedzieć, że koncert sponsoruje liczba 15, bo pod tym numerem mieści się klub, a i dzień miesiąca taki sam. Nie odwracajmy jednak kota ogonem…


Niedzielny wieczór będzie ważny w dwóch powodów. Dla Crasnals to przełomowy moment. Mija własnie drugi rok od momentu, gdy wydali w Kuka Records debiutancki długograj – “Faces and noises we can make”. Znając już niejako nowy materiał, śmiem twierdzić, że tzw. “kryzys drugiej płyty” im nie grozi. Ba, będzie chyba jeszcze lepiej, ale z tym trzeba jeszcze chwilę zaczekać. Choć nie tak do końca, bo nowe utwory w dużej mierze wypełnią niedzielny schyłek w Łodzi Kaliskiej.

Pop, funk, blues.. tego na pewno nie usłyszymy. Krasnale to nie ogrodowe, więc plastikiem i drewnem nie trącą. NYC to żywe gitarowe mięso z przytupem gdzie trzeba. Jest noise, ale nie sweet. Jeśli rock, to i post, choć nie ten wielki. Trans, hipnoza – a jakże! Przede wszystkim jednak, świetne melodie które przemycają w pohlastanych, pozornie rozklekotanych kompozycjach.  Świeże jak pomidory spod Hali Targowej, a i niebanalne jak tamtejszy pchli targ. Wiem, bo sprawdzałem.

Jest jeszcze jeden, istotny powód by pojawić się w niedzielę w Łodzi Kaliskiej. Cytując za Michałem Smolickim – sprawcą zamieszania pod nazwą Bad Light Ditrict – ” zagramy na 99,998 %”. Aż by się chciało krzyknąć: “No w końcu!” Solowe dziecko, choć nie z próbówki – “Simplifications” to jedno z objawień polskiej alternatywy gitarowej tego roku. Po zwerbowaniu Jacka Dąbrowskiego do kompletu, nareszcie będzie szansa usłyszeć Bad Light District na żywo. W samą porę, bo już niektórzy grozili linczem i to nie Davidem.

Przyjść trzeba, bo co tydzień nie grają, a jesienne ptactwo ćwierka, że forma na tyle wysoka, jakby mundial 2010 zaczynał się w grudniu. Gdyby Czesław Niemen żył, pewnie zaśpiewał by to tak:

Mam tak samo jak Ty, miasto moje a w nim… New York Crasnals + Bad Light District, 15 listopada, dokładnie dwa dni po piątku trzynastego, w Łodzi Kaliskiej przy Floriańskiej 15. Start tradycyjnie o 19:58.

1 Comment do tego wpisu:

  1. myseł pisze:

    Pikolokoro daltaniano