Hanne Hukkelberg w Krakowie
Maciej Pietrzyk|January 7, 2010|koncerty|
Mimo że fort kleparski nie brał nigdy udziału w walkach, szykuję się szturm. Dowodzić będzie Hanne Hukkelberg, która doświadczenie w zdobywaniu rynku muzycznego w Europie już ma. Swój sztucer ładuję rodzynkami i 21 Stycznia idę dać się zdobyć.
Jeśli zastanawialiście się kiedyś jak zabrzmi czyjaś muzyka po siedmiomiesięcznym pobycie w małej wiosce na norweskiej wyspie – posłuchajcie najnowszej płyty Hanne Huckkelberg. A najlepiej wybierzcie się na jej koncert. Świadome odizolowanie się i zamknięcie się na wyspie Senja zaowocowało bardzo ciekawą płytą, którą artystka, słynąca ponoć z świetnych występów, będzie promować na dwóch koncertach w Polsce. Bilety można kupić w Miejscu (tym miejscu) na ulicy Estery 1, cena 35 zł., w dniu koncertu 40 zł. Poniżej klip z tytułowym numerem z ostatniej płyty: “Blood From a Stone”. Wchodzisz?
January 7th, 2010 at 1:16 am
W małej wiosce na norweskiej wyspie była pęseta, ale nie było lustra i Hanne bardzo dziwnie i nienaturalnie sobie brwi wydepilowała. Pójdę sprawdzić, czy już odrosły 🙂
January 7th, 2010 at 1:21 am
Kto tam wie co jeszcze tą pęsetą…
January 7th, 2010 at 9:30 am
Trzeba będzie uważać na brwi swoje, bo jeszcze dziewczę zechce dokonać tego zabiegu na publiczności.
January 22nd, 2010 at 2:49 pm
Gaba Kulka w porównaniu z Hanne H to jak prozak z pavulonem! Płyta owszem bardzo dobra, ale ten koncert to było zwyczajne oderżnięcie całości. Po to się koncertów nie gra!
Pozdrawiam Tapczanowiczów!!!!
January 22nd, 2010 at 2:49 pm
I brwi jej odrosły…
January 26th, 2010 at 1:35 am
Heh, no fakt, odrosły. Niemniej jednak nie wpłynęło to na dynamizację jej osobowości scenicznej. W pewnym momencie już nawet kamerzysta się znudzil i ustawił kamerę po prostu na twarz Hanne. Spokojnie mógłby iść na browar, będąc pewnym, że i tak mu nie wyjdzie z kadru. Że zero jakiejkolwiek interakcji z publicznością – to już dodawać nie trzeba. To nie był dobry koncert.