Martina Topley Bird – The Blue God
Michał Wojtas|October 18, 2009|płyty|
Tym albumem nikt pewnie nie bombardował widzów MTV i VIVy. Pewnie też nikt nie szykował dla niego fanfar w największych dziennikach i tygodnikach. Niemal sto procent wzmianek było wygenerowane poprzednią współpracą z Trickym. Na szczęście ta płyta ma już bardzo niewiele wspólnego z “triphopową” przeszłością tej wokalistki i tworzy dla niej własny tor w wyścigu o uwagę mediów i słuchaczy.