Amerykański sen Raphaela Rogińskiego

|July 11, 2009|koncerty|0

Johnny Cash, Tom Waits, John Fahey, Bob Dylan… Raphael Rogiński. Co ma piernik do wiatraka? W niedzielę 12 lipca w Alchemii właśnie Rogiński – gitarzysta nieztuzinkowy, przedstawi własne interpretacje legend amerykańskiej muzyki.


Raphael Rogiński to jeden z najciekawszych twórców młodego pokolenia. Muzyk, ale i badacz antropologii muzycznej. Twórca takich zespołów jak Shofar, Cukunft. Ma na koncie także płytę opatrzoną dziwaczną nazwą 2525252525 za którą współodpowiedzialni są Marcin Masecki i Macio Moretti. Pod własnym nazwiskiem wydał też płytę z wariacjami gitarowymi na temat… Bacha!
I można by tak jeszcze trochę powymieniać….

Co ciekawe, Rogiński w krótkim czasie z anonimowego muzyka wyrósł na niezwykle istotną personę jazzu ale nie tylko. Osiągnął to nie zakładając profilu na facebook’u(!!!). Po prostu samorodny talent. Notabene, mimo młodego wieku można śmiało stwierdzić, że jest już gitarzystą rozpoznawalnym konsekwentnie budując własny, charakterystyczny styl. Przy okazji dał się poznać równiez jako kapitalny improwizator łącząc podczas wycieczek po gryfie swojej gitary jazz, blues, etno, folk…

Zapowiada się ciekawie, jako że Rogiński kojarzony był dotychczas z wycieczkami w stronę muzyki chasydzkiej czy tez bliskiego wschodu. Z ikonami muzyki amerykańskiej dotychczas miał niewiele wspólnego, co tylko wyostrza mój apetyt odnośnie jego osobistego spojrzenia na klasyków zza oceanu.

Dodam tylko, że koncert odbywa się ramach programu wydarzeń towarzyszących wystawie “Amerykański sen”, organizowanej przez Muzeum Narodowe w Krakowie. Wystawa też zdecydowanie warta odwiedzenia. Kończąc wspomnę też, że wchodząc na ten koncert nie zapłacicie za wstęp złamanego grosza (a może centa?!).

Więcej informacji o wystawie “Amerykański sen”:

www.muzeum.krakow.pl

www.amerykanski-sen.pl

Raphael Rogiński

12 lipca 2009, godz. 21:00

Alchemia, ul. Estery 5

Wstęp wolny (poważnie!)

Komentarze do tego wpisu są wyłączone.