Fancy Success w Bunkrze Sztuki – wchodzisz?

|December 16, 2009|plastyka|6

Jeszcze niespełna dwa tygodnie, bo do 3 stycznia 2010 roku,  można zobaczyć co we współczesnym, polskim malarstwie piszczy. Jeśli masz odwagę a Twoje zmysły są grudniowo przytępione, biegiem na plac Szczepański 3 a! Twoje oczy otworzą się szeroko i ciepło Ci będzie nie tylko na sercu.

Zaspokojono, Hostio, Zadowolona, Ćwiczenia na równowagę, Pudlus – to niektóre z tytułów obrazów, które można oglądnąć. Brzmi frapująco, intrygująco i niepokojąco? Taka też jest ta wystawa, która wprawdzie przekrojowo pokazuje, jakie myśli roją się w głowach młodych artystów, ale jednak udaje jej się dotknąć czegoś, co można nazwać duchem współczesności.

Basia Bańdo, Agata Bogacka, Tymek Borowski, Ewelina Chrzanowska, Lidia Krawczyk & Wojtek Kubiak, Przemek Matecki, Bartek Materka i Karol Radziszewski są sprawcami całego zamieszania. Jak zwykle w takim zestawieniu, ktoś może zapytać: a dlaczego właśnie oni? Mnie na przykład brakuje grafików Kasi Szeszyckiej – myślę, że mogłaby przyciągnąć całkiem sporą grupę amatorów jej twórczości oraz zachęcić do siebie nowych odbiorów. Jej twórczość jest niczym pigułka, po której połknięciu można zobaczyć teledyskowe obrazy ale również intymne i kameralne światy. Niestety nie jest obecna na tym przeglądzie, więc tyle na jej temat.

Kuratorki wystawy, Beata Nowacka – Kardzis oraz Lidia Krawczyk, dokonały takiego wyboru na Prague Biennale 4 , twierdząc że oprócz tematów czysto malarskich chcą wkroczyć w sferę socjologiczną. Skoncentrowały się wokół tematu sukcesu. Jak się objawia? Czy dla młodych artystów to finansowe gratyfikacje, czy może zaistnienie w mediach? Jak uchronić swoją wrażliwość od tego, by sukces nie stał się celem samym w sobie ? To pytania, które dobrze jest mieć z tyłu głowy, kiedy przekroczymy próg galerii.

Najbardziej przewrotne są obrazy Basi Bańdy, wokół której zawsze dużo szumu i pisku, miłośniczki różu, falbanek i pluszu. Czyżby to podświadomy hołd dla Marii Pinińskiej-Bereś – pionierki w sztuce feministycznej? Słodkie i  dziewczyńskie  akwarele Bańdy przypominają powyrywane kartki z pamiętnika, rysunki są jakby nagryzmolone ukradkiem pod ławką w szkole. Dlaczego ukradkiem? Bo roi się tam od bezeceństw, genitaliów, aktów świadomych i tych popełnianych mimochodem. Zabawne to i zarazem odpychające.  A po wyjściu zadajcie sobie sakramentalne pytanie: Zaspokojono?

Fancy Success
Galeria Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki, pl.Szczepański 3a, Kraków
11 listopada 2009 – 3 stycznia 2010

Aga Obrzut

6 Comments do tego wpisu:

  1. Gocha M. pisze:

    Szkoda, że nie jestem bliżej Krakowa- zaintrygowana i zachęcona tą relacją z wystawy już bym tam pobiegła, by się na własne oczy przekonać o tych rojeniach młodych twórców! Brawo dziewczyno – masz dar przekonywania. Może jednak pojadę?

  2. michal pisze:

    Ten po lewej to bez wątpienia Zbyszek Libera z pabianickich czasów…

  3. Beba Mazeppo pisze:

    Taaa, on bez wątpienia wiedział jak “tresuje się dziewczynki” 😉

  4. michał... pisze:

    dziesięć lat z erudytą i dziewczyna wie co pisze. proszę częściej i pozdrawiam!

  5. ssc pisze:

    http://www.youtube.com/watch?v=21PVNxTp2R8&feature=related

  6. ssc pisze:

    http://www.youtube.com/watch?v=b8FfSBGWrM8